poniedziałek, 22 lipca 2013

Od Sayenny - CD historii Dean'a

Byłam ucieszona, że Dean jest w stanie tak bardzo polepszyć mój humor. Z uśmiechem wstałam z grzbietu wilka, i usiadłam na kocyku.
- Było warto zostać porwaną? - zpytał Dean.
- Hmm.. Zastanowię się.. - powiedziałam krótko - Tak - dodałam po ilku sekundach.
- Eh, to fajnie. Zasiądźmy do jedzenia - powiedział siadając.
Na początku nie odzywałam się. W mojej głowie panowało zastanowienie mieszane ze strachem.. Chwilę później jednak pojawił się Sam. Biegał wokoło nas jak oczalały. Dean lekko się zarumienił. Chyba go to zdenerwowało.. Nie wiem : D . Gdy szczeniak się uspokoił, usiadł koło nas. Poprosił o kawałek mięsa z wytrzeszczem na pysku. Rzuciłam mu nogę królika. Nie zdejmując uśmiechu zajadał się posiłkiem. Czas mijał, a słońce spadało z nieba. W końcu nadszedł czas na zachód słońca. Usiadłam obok swojego przyjaciela i z uśmiechem obserwowałam zachodzące słońce. Wyciągnęłam łapę, gdy ziewałam. Dean zbliżył do mojej swoją ♥ . Znów zaczęły męczyć mnie przedziwne myśli. Westcnęłam cicho. Spojrzawszy się w jego oczy, zachciało mi się wszystko mu powiedzieć..
( Dean? Prawdziwku ♥ )

1 komentarz:

  1. Nie chcę Cię poprawiać, ale jest rzecz, która mnie rozbawiła. A mianowicie chodzi mi o "Poprosił o kawałek mięsa z wytrzeszczem na pysku.". Zabrzmiało to tak, jakby to kawałek mięsa miał wytrzeszcz na pysku, a nie wilk. Ale tak jest śmiesznie. ;D

    OdpowiedzUsuń