- Masz za swoje! - krzyknęłam do basiora, który starał się wypłynąć z wody na brzeg.
- Ejj.. Zimno mi się zrobiło.. - powiedział zdołowany.
- Otrzep się, będzie Ci cieplej.
Wilk otrzepał się, i z uśmiechem usiadł przede mną. Jego mina dała mi do zrozumienia, że chce iść dalej. Więc wyszłam z zimnej wody i zaczęłam zmierzać w kierunku jaskini konkursowej. W końcu dotarliśmy. Weszliśmy do środka.. Pokazałam mu kamienne stoły, duże misy.. Lecz zapomniałam o jednym - pokazać mu jego jaskinię..
( Flame? C: )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz